ROZMOWA PRAWIE LIRYCZNA
ROZMOWA PRAWIE LIRYCZNA
- Jestem Ewa. Mam córkę z przypadku,
Barchanową piżamę w pingwiny,
Krzywe plecy po prostym wypadku,
Żółte zęby wskutek nikotyny.
- Jestem Ewa. Kopia własnej matki.
Suma złudzeń życiowych i bóli.
Ciepły mocz wcieram rano w pośladki.
Czucie zwiększam i zmniejszam cellulit.
- Jestem Ewa. Pan doktor zalecił
Zawiesinę na emo-wymioty,
Trzy ampułki intymnych spowiedzi,
Z małżowiny słuchacza probiotyk.
- Jestem Ewa. Mam majtki w amory
I poszewkę utkaną z sekretów.
- Jestem Maks. Konsultanto-algorytm.
Czy chcesz zwiększyć pakiet internetu?
Komentarze
Prześlij komentarz