BALLADA DLA ANATOLA


BALLADA DLA ANATOLA
 
Gdy cię pierwszy raz ujrzałam,
Ciut zgłupiałam, ciut struchlałam
I już miałeś mnie w niewoli,
Anatoli… Anatoli…

Ty żeś patrzał na mnie wtedy,
Jak na wolne miejsca zgredy.
(To tak przypomnienia gwoli…),
Anatoli… Anatoli…

Ciało moje strasznie drżało,
Bo się bało. Bardzo bało,
Czy cię aby zadowoli.
Anatoli… Anatoli…

Dziś po wspólnych tylu latach,
Ciało nadal drży i lata,
Lecz z uniesień i swawoli.
Anatoli… Anatoli…

A gdy czasem mi się zdaje,
Że twój popęd ciut ustaje,
Wlepiasz we mnie wzrok sokoli,
Anatoli… Anatoli…

Wierzę jednak nieustannie,
Że ci dobrze leżeć na mnie.
Ty wtórujesz mi powoli:
"A na Toli … A na Toli…"


Komentarze

Popularne posty z tego bloga

KRWAWA GOSPODYNI

NA MAKSA

DANCE